Długi i nieprzerwany sen to u niemowląt rzadkość. Dzieci, które dopiero się urodziły, mają kłopoty z zasypianiem. Źle odbierają drażniące światło, odgłosy domu, czasami mają kłopoty z brzuszkiem, który nie pozwala im na spokojny sen. Do dziecięcych sypialni wdarły się więc szumiące misie i inne zwierzaki, gdy okazało się, że maluchom łatwiej przy nich zasypiać. Jak to się dzieje, że szum jest dla dzieci lepszym usypiaczem niż niejedna kołysanka?
Szum dla dzieci – skąd się bierze i jak działa?
To, że szum usypia dzieci, było informacją przekazywaną młodym opiekunom przez bardziej doświadczonych rodziców albo odkrywaną przez nich przypadkiem. Zdarzało się bowiem, że mama, zajęta robieniem obiadu, włączała okap i po chwili zauważała, że jej dziecko śpi w najlepsze. W podobny sposób były odkrywane dodatkowe możliwości suszarek lub odkurzaczy. Niestety nieprzystosowane do swojej nowej roli urządzenia w końcu kończyły swój ciężki żywot.
Skuteczność białego szumu podczas usypiania noworodków i niemowląt określona została przez naukowców aż na 80 procent. Tyle bowiem badanych dzieci zasnęło w ciągu 5 minut od momentu, kiedy usłyszało dźwięk szumiącej zabawki. Zanim jednak szumiące misie pojawiły się w łóżeczkach dzieci, szum pochodził nie tylko z domowych sprzętów, ale też z płyt CD.
Dlaczego biały szum działa uspokajająco na niemowlęta?
Biały szum – czyli ten z suszarki, wentylatora, okapu lub szumiącego misia – relaksuje dzieci, ponieważ jest im dobrze znany. Dziecko, przebywając przez 9 miesięcy w brzuchu mamy, było otoczone dźwiękami przez cały czas: słyszało przepływające wody płodowe, bicie serca mamy i stłumione dźwięki z zewnątrz. Szum jest dla noworodka normalną sprawą.
Po narodzinach wszystko się zmienia – nagle dźwięki drażnią nieprzyzwyczajony słuch malucha, mogą wywoływać nawet lęk, a przesadna cisza jest niepokojąca. Przekonanie o tym, że dziecko powinno spać w całkowitej ciszy, jest więc błędne – w łonie matki maluch słyszał dźwięki jakby w pobliżu bez przerwy pracował odkurzacz.
Co ciekawe, nie tylko biały szum może uśpić dziecko. Istnieje wiele rodzajów szumu, jednak maluszki upodobały sobie – poza białym – także szum różowy i czerwony. Szum biały przypomina nieco dźwięk „sss”, a szum czerwony “hhh”. Różowy jest z kolei dźwiękiem pomiędzy szumem białym i czerwonym, i przypomina dźwięk “fff”.
Warto zauważyć, że do szumiących zabawek zaliczyć należy nie tylko zabawki wydające bliżej nieokreślony szum, ale także dźwięki natury. Maluszki bardzo chętnie zasypiają także przy odgłosach padającego deszczu, szumu morza, wiatru czy rwącego strumyka.
Suszarka, odkurzacz czy szumiące misie?
Ponieważ sen ma ogromne znaczenie dla prawidłowego rozwoju dziecka, ale także jest wyczekiwany przez zmęczonych rodziców, metoda usypiania szumem jest chętnie wykorzystywana przez opiekunów maluszka.
Niestety, sprzęty, takie jak suszarka czy odkurzacz, mogą się szybko przepalać lub mieć zbyt intensywny dźwięk, który może podrażnić słuch brzdąca. Dlatego świetnym pomysłem jest sprawienie dziecku szumiącej zabawki. Przytulanka jest zdecydowanie bardziej uniwersalna, ciekawa i – oczywiście – znacznie bezpieczniejsza od jakiegokolwiek urządzenia elektrycznego.
WAŻNE! Bardzo istotne jest, by szum dochodzący z zabawki nie był zbyt głośny (do 50 dB). Nie zostawiajmy także dziecka na długi czas przy działającej przytulance lub działającym sprzęcie elektrycznym – maluszek musi poznawać i przyzwyczajać się do nowych dźwięków.
Dzięki zasilaniu bateriami szumiące maskotki Smily Play odtwarzają nie tylko dźwięki pochodzące z natury (np. szum morza lub liści na wietrze), ale także wygrywają uspokajające melodie. Nasze szumiące zabawki dla niemowląt są miękkie, można je bez obaw zostawić w dziecięcym łóżeczku, a niektóre z nich dodatkowo delikatnie świecą, zastępując nocną lampkę. Taka zabawka to prawdziwy przyjaciel usypiającego niemowlaka i świetny pomysł na prezent dla początkujących rodziców.
Komentarze
Dodaj komentarz