Rozwój niemowlęcia to złożony i długotrwały proces. Składa się na to wiele różnorodnych aspektów i elementów. Jednym z kamieni milowych na tej drodze jest rozwój mowy malucha. Jak rodzice mogą i powinni wspierać ten proces? Podpowiadamy!
Kiedy dziecko zaczyna mówić?
Oczywiście, u każdego dziecka wygląda to nieco inaczej – jeden maluch potrzebować będzie nieco więcej czasu, inny przegoni w wypowiedzeniu pierwszych słów wszystkich rówieśników. Obie te sytuacje mieszczą się jak najbardziej w normie i nie należy się tym martwić. Ogólnie rzecz ujmując, swoje pierwsze słowo maluch wypowiada zazwyczaj w okolicach dwunastego miesiąca życia. Do tego osiągnięcia dochodzi jednak powoli i stopniowo.
Najpierw, zaczyna się oczywiście od dobrze wszystkim rodzicom znanych dźwięków – zróżnicowanych krzyków i płaczu. Wbrew pozorom, to także jest rodzaj komunikacji! Następnie, około 2 lub 3 miesiąca życia, pojawiają się w mowie dziecka pierwsze możliwe do zidentyfikowania pojedyncze głoski, takie jak ba czy da. Ten sposób niemowlęcej komunikacji nazywany jest gruchaniem.
Kolejnym etapem rozwoju mowy jest tak zwane głużenie – jest to pewnego rodzaju przełom. Wtedy to, około 5 miesiąca życia, dziecko powoli zaczyna naśladować odgłosy, które docierają do jego uszu. Wypowiada swoje pierwsze sylaby, powtarzając na swój sposób to, co słyszy od rodziców czy dziadków. W tym czasie warto zapewnić dziecku interaktywne, mówiące zabawki, których dźwięki także może powtarzać. Ważne jest jednak, aby ilość bodźców, jakie dziecko będzie odbierać dzięki zabawce nie była zbyt duża.
Kolejnym ważnym punktem w rozwoju mowy dziecka jest wiek około 8-9 miesięcy. To właśnie wtedy maluch powoli zaczyna składać sylaby w proste słowa. Najczęściej są to te same sylaby, dlatego też najczęściej pierwszymi słowami człowieka są takie wyrazy jak mama, dada czy baba. Dzięki prostym wyrazom dziecko naśladuje otaczającą go rzeczywistość, powoli utożsamia także konkretne dźwięki z ich źródłem, na przykład ciu ciu jako lokomotywa, czy miau jako kotek. Stymulujące klocki z różnorodnymi obrazkami, przedstawiającymi różne sytuacje czy zwierzątka, pomogą maluchowi nauczyć się naśladowania odgłosów związanych z konkretnym otoczeniem.
W końcu, około 12 miesiąca swojego życia, dziecko wypowiada swoje pierwsze, świadome słowo – zazwyczaj wyżej wspomniane określenie członków najbliższej rodziny.
Jak wspierać rozwój mowy dziecka?
Najbardziej wskazaną, a jednocześnie najprostszą praktyką, wspomagającą rozwój mowy dziecka jest częste mówienie do niego. Mimo iż mowa zaczyna się u człowieka rozwijać dopiero w 4 czy 5 miesiącu życia, warto utrwalić w sobie nawyk rozmowy z dzieckiem już od pierwszych dni jego życia. Maluch nie odpowie, ale rozumie więcej niż nam się wydaje.
Warto pomagać niemowlęciu poznawać świat – mów o tym co robisz, niezależnie od tego czy akurat zmieniasz maluchowi skarpetki czy też myjesz naczynia w jego obecności. Wszystkie te rodzicielskie opisy konkretnych sytuacji aktywnie stymulują dziecko i korzystnie wpływają na jego rozwój, a także pomagają zacieśnić więzy między rodzicem a maluchem.
W określaniu świata pomocne będą liczne przymiotniki – nie tylko pies, ale duży, czarny pies – a także rymowane wierszyki, zabawy słowne czy pomocne akcesoria aktywizujące dla dzieci. Ważne, aby dziecko osłuchiwało się z różnorodnym, bogatym słownictwem oraz różnymi formami gramatycznymi. Oprócz opowiadania możesz więc zadawać także pytania – z czasem maluch – na początku niewerbalnie – zacznie na nie na swój sposób odpowiadać.
Kiedy dziecko zacznie już powoli określać i nazywać otaczający go świat, staraj się naprowadzać go na bardziej szczegółowe opisy. Kiedy wskazując na kota określi zwierzę jako miau, pochwal malucha i dodaj to jest czarny kotek. Kotki robią miau.
Konsekwencja i ciągłość działań
Warto pamiętać, że wspieranie rozwoju mowy nie powinno zakończyć się po wypowiedzeniu przez malucha pierwszego słowa. Mowa kształtuje się u człowieka przez pierwsze trzy lata życia, dlatego też tak istotne jest stałe wspieranie dziecka w tym czasie – częste rozmowy z nim, czytanie czy wspólne zabawy stymulujące.
W kontakcie z dzieckiem ważny jest język, jakiego używamy. Wskazane jest używanie tak zwanego języka rodzicielskiego. Co to takiego? To komunikacja, która opiera się na prawidłowym eksponowaniu najistotniejszych elementów wypowiedzi, komunikacja wolniejsza, wyraźniejsza i bardziej szczegółowa, lecz zrozumiała dla malucha. W języku rodzicielskim nie powinno być także miejsca na dziecięce guganie czy gwarzenie — to maluch powinien naśladować nas, nie my jego — tego typu nieistniejące wyrażenia są niewskazane, gdyż mogą w dziecku utrwalać nieprawidłowe zwroty czy przyzwyczajenia językowe.
Czym wyróżnia się język rodzicielski? Powinien on być:
• wyraźny,
• wolniejszy niż codzienna mowa,
• nieco głośniejszy,
• bardziej śpiewny,
• radosny i zachęcający.
Rozwój mowy dziecka – niewłaściwe praktyki
Wiemy już, w jaki sposób prawidłowo wspierać rozwój mowy dziecka. Czego więc należy unikać? Przede wszystkim ciszy, a także wspomnianego wyżej gugania czy głużenia. Często słyszymy rodziców rozmawiających w ten właśnie sposób ze swoimi dziećmi. Zniekształcona mowa często bywa po prostu wyrazem miłości do uroczego malucha, jednak warto odzwyczaić się od tego typu praktyk.
Cierpliwość kluczem do sukcesu
Pamiętaj, że jeśli Twój maluch mimo zbliżania się do wieku 12 miesięcy wciąż nie kwapi się do wypowiedzenia swojego pierwszego słowa, nie musisz się obawiać! W zdecydowanej większości przypadków nie oznacza to żadnych nieprawidłowości w jego rozwoju – po prostu potrzebuje nieco więcej czasu na to, aby po raz pierwszy przemówić do świata. Wybitny Albert Einstein swoje pierwsze słowo wypowiedział dopiero w trzecim roku życia!
Komentarze
Dodaj komentarz