Przejdź do treści
Jak przekonać dziecko do przedszkola? 6 sprawdzonych sposobów

Jak przekonać dziecko do przedszkola? 6 sprawdzonych sposobów

Rokrocznie w okolicach września tysiące rodziców zastanawia się jak przekonać dziecko do przedszkola. Pierwsze dni w nowej placówce bywają niezwykle trudne, zwłaszcza jeśli do tej pory maluch spędzał czas tylko z mamą lub tatą. Lęk separacyjny oraz niepokój związany z nowym otoczeniem, dużą liczbą dzieci i nieznanymi jeszcze opiekunkami może być tak silny, że dziecko będzie całe dnie płakać lub odmówi chodzenia do przedszkola. Warto więc podjąć kroki, które złagodzą strach dziecka i sprawią, że wszyscy będą zadowoleni z przedszkolnej opieki.

Adaptacja dziecka w przedszkolu

Niektóre dzieci nie chcą i/lub boją się chodzić do przedszkola. To właśnie dla takich maluchów wiele z nich organizuje zajęcia adaptacyjne. Na czym one polegają?

Na początku brzdąc przychodzi razem z rodzicem do placówki. Ma możliwość zajrzenia w każdy zakamarek, poznania pań, które będą zajmować się dziećmi, pobawienia się zabawkami w towarzystwie rodziców, poznania nowych kolegów i koleżanek czy też wzięcia udziału w przykładowych zajęciach. Pierwszy etap adaptacji trwa godzinę lub dwie dziennie, przez tydzień. W kolejnym tygodniu maluch jest zostawiany przez rodziców w placówce tylko w towarzystwie opiekunek. Rodzice w tym czasie odbierają go szybciej, niż będą to robić, gdy maluch będzie normalnie uczęszczał do przedszkola.

Takie powolne wchodzenie w rolę przedszkolaka przynosi wiele pożytku i sprawia, że dziecko oswaja się z nową sytuacją. Zajęcia adaptacyjne mogą być więc ogromną pomocą w zachęceniu dziecka do chodzenia do przedszkola.

Jak przekonać dziecko do przedszkola?

Jeśli placówka nie prowadziła zajęć adaptacyjnych albo jeśli mimo uczestniczenia w nich, dziecko nie chce iść do przedszkola, należy uzbroić się w cierpliwość i wprowadzić kilka sprawdzonych zasad i sposobów.

  1. Nie ulegaj. Bycie konsekwentnym wobec zachowania brzdąca nie jest łatwą sprawą. Gdy dziecko nie chce chodzić do przedszkola, poranki to istny armagedon. Pociecha może zacząć płakać, krzyczeć lub wyrywać się. Trzeba jednak zachować zimną krew i przygotowywać się do wyjścia: ubrać malucha, zjeść śniadanie, umyć zęby i ruszyć w stronę placówki.
  2. Szybko wychodźcie z domu. Im mniej maluch ma czasu na myślenie o rozstaniu, tym mniejsza szansa, że już w domu zacznie stawiać opór: będzie płakać i prosić o pozostanie.
  3. Pożegnanie w szatni powinno być krótkie. Dziecko wystarczy rozebrać, założyć mu kapcie, dać buziaka. Prowadzenie długich rozmów tylko wzmacnia przekonanie malucha, że płaczem namówi mamę lub tatę do powrotu do domu.
  4. Dokładnie określ, kiedy wrócisz. Nie podawaj dziecku godziny, ale powiedz, że „po obiedzie”, „po leżakowaniu”, „po podwieczorku”. Ustalonej pory należy się dokładnie trzymać!
  5. Przy rozstaniu dziecko może płakać. Dobrym pomysłem jest więc zabranie ze sobą ulubionej maskotki, która następnie zostanie oddana pod opiekę “nowej cioci”. Bardzo możliwe, że krótko po naszym wyjściu brzdąc się uspokoi, ponieważ inne dzieci i opiekunki odwrócą jego uwagę od wychodzącego rodzica.
  6. Zainteresuj się dniem dziecka. Po odebraniu pociechy, dowiedz się co robił, z kim się bawił czy był na placu zabaw lub spacerze? Uświadom mu, że przedszkole to fajna zabawa, której nie musi się obawiać.

Skoro już wiesz, jak zachęcić dziecko do chodzenia do przedszkola, przygotuj się na to, że za jakiś czas maluch będzie do niego ochoczo pędził i niechętnie opuszczał swoich nowych kolegów.

Tego nie rób, gdy dziecko nie chce iść do przedszkola!

  • Nie krytykuj, nie mów, że jest beksą, nie porównuj z innymi dziećmi.
  • Nie wyśmiewaj i nie szydź, nie mów, że inne dzieci śmieją się, bo ono płacze.
  • Nie spóźniaj się, jeśli obiecałaś/obiecałeś odebrać malucha zaraz po obiedzie czy podwieczorku.
  • Jeśli to Ty odbierasz dziecko z przedszkola, nie wysyłaj po nie babci czy cioci bez uprzedzenia.

Komentarze

Dodaj komentarz
wkwiola

No niestety ale nie wszystko działa tak jakby się chciało. M trójkę dzieci i tylko z jedną córką nie było problemu. Natomiast nawet krótkie pożegnania do których przywykłam nie zdają egzaminu bo córka się zaprze i musiałabym wepchnąć ja do sali siłą, no nie da się. I narasta problem ostatnio walka trwała ponad pół godziny i trzeba było zrezygnować żeby starsza córkę zdarzyć odprowadzić do szkoły. A z kolei najstarsza córka, która ma teraz 17 lat trzymała się za nogi ale panie z przedszkola jakoś ja namówiły że się puściła i weszła do sali teraz z tej sytuacji się śmiejemy, no ale tak było. No nic nie da się zrobić na siłę nawet najbardziej doświadczonym rodzicom, opiekuną może przydarzyć się taka sytuacja i proszę mi wierzyć nie jeden raz. Cóż poradzić w takich sytuacjach, jest ciężko ale trzeba próbować do skutku. Jutro kolejna próba.

Maria

Moje dziecko ma lęk separacyjny.. byliśmy u psychologa ale niestety juz go nie mamy Lęk jest nadal jest płacz i niechęć do przedszkola. Nie mozemy tego przezwycięzyc

Skomentuj artykuł:

Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone *

Naciskając przycisk "Skomentuj" akceptujesz Regulamin serwisu.

Polecamy do przeczytania