Dzięki tomografii komputerowej zaobserwowano, że muzyka stymuluje w mózgu więcej obszarów niż jakakolwiek inna aktywność. Na początku dziecko słucha otaczających je dźwięków i buduje sobie z nich swego rodzaju bazę dźwiękową; najpierw uczy się je rozpoznawać, a następnie naśladuje. Dlatego tak ważne jest zadbanie o ty, by w otoczeniu malucha nie zabrakło zabawek emitujących różne dźwięki. Musimy jednak pamiętać, że słuch dzieci jest o wiele słabszy niż słuch osoby dorosłej, dlatego nie można go przeforsowywać. Jak dbać o słuch dziecka, wybierając grające zabawki?
Rozwój słuchu u dziecka
Dziecko już w pierwszych dniach swojego życia jest w stanie odróżnić muzykę od szumu. Z łona matki wynosi zdolność do zapamiętywania i rozpoznawania pewnych dźwięków lub ich sekwencji, a z czasem nawet powtarzania. Z wiekiem wyostrza się również słuch malucha, dzięki czemu staje się on odporniejszy na otaczający go hałas.
Jak dbać o słuch dziecka, wybierając zabawki?
Naukowcy z Uniwersytetu Londyńskiego alarmują, że w sprzedaży dostępne są zabawki, które mogą spowodować nawet trwałe uszkodzenie słuchu dziecka. Państwowa Inspekcja handlowa również przestrzega przed zbyt głośnymi zabawkami. Dopuszczalny poziom natężenia dźwięku w grających zabawkach w Polsce wynosi 85 decybeli. Większość głośnych zabawek dochodzi do poziomu 81 decybeli, a te przekraczające normy osiągają nawet poziom 120 decybeli. Komórki słuchowe dzieci regenerują się bardzo szybko, jednak pod wpływem ciągłego narażania malucha na tak intensywny hałas, mogą ulec one trwałemu uszkodzeniu. Może to doprowadzić do zaburzenia słuchu dziecka, a nawet jego utraty.
Na co zwracać uwagę?
Dzieci nie lubią głośnych dźwięków; bardzo często są do nich po prostu przyzwyczajone. Aby zapobiec wszelkim negatywnym konsekwencjom mogącym płynąć ze zbyt głośnych zabawek, należy pilnować, aby dzieci nie przystawiały ich do uszu ani sobie, ani towarzyszom zabawy. Warto jest również sprawdzać, czy kupowana zabawka posiada wszelkie niezbędne atesty.
Wybierając grającą zabawkę dla dziecka – czy to noworodka, czy starszego – konieczne jest zwrócenie uwagi na to, czy posiada ona regulację głośności. Zabawki są przeważnie na baterie, dlatego istotne jest prawidłowe ich zabezpieczenie – maluszek nie powinien móc otworzyć klapki. Te, które trzeba ładować, nie powinny być zasilane prądem wyższym niż 24 V. Jeśli zabawka po włączeniu drażni uszy i jest za głośna nawet dla osoby dorosłej, oznacza to, że nie będzie odpowiednia także dla dziecka.
Organizm dziecka jest delikatny. Dla dobra pociech lepiej by nie przebywało w zbyt dużym natezeniu dzwieku
Niestety na rynku mamy przesyt grających zabawek. To na rodzicach spoczywa rola zakupu tych odpowiednich, w moim przypadku zdarzyło się że dzieci dostały w prezencie zabawke zupełnie nie znanej firmy. Po włączeniu jej rozbrzmiał taki hałas że brzęczało nam w uszach jeszcze długi czas. Dlatego od tamtej pory sprawdzam zabawki i ufam tylko znanym markom.
Tak naprawdę, to dziecko wcale nie lubi głośnych dźwięków. Tylko my je do nich przyzwyczajamy. Stopniowo, powoli, tak że w końcu przestają mu one przeszkadzać. Pamiętam, jak moja córks zachowywała się, gdy będąc w ciąży, słuchałam muzyki. Uspokajała się, gdy była cicha, spokojna i melodyjna. Za to przy głośnej, dudniącej zaczynało gwałtownie kopać lub zastygało w bezruchu. Podobnie jest po urodzeniu: noworodek uwielbia, gdy się mu śpiewa, nuci, zasypia przy spokojnej muzyce. Ale gdy nagle zadzwoni telefon lub dzwonek do drzwi, jakby się wzdrygał.
ja w wielu zabawkach zaklejam głośniki taśmą, by wyciszyć zabawkę
mój syn gdy był mały bardzo bał się głośnych zabawek, a niektóre niestety nie miały opcji regulacji głośności. Wielokrotnie wyjmowaliśmy baterie.