To, kiedy dziecko zaczyna chodzić, jest – jak zawsze w przypadku rozwoju maluchów – kwestią bardzo indywidualną. Często zależy od genów odziedziczonych po rodzicach, temperamentu i sprawności brzdąca. Dlatego określenie, w jakim wieku dziecko zaczyna chodzić, jest niezwykle trudne, można się nawet pokusić o stwierdzenie – niemożliwe. Uśredniając jednak, dzieci zaczynają chodzić między 9 a 18 miesiącem życia. Pierwsze kroki smyka poprzedzone są jednak wieloma etapami.
Jak wygląda nauka chodzenia?
Dziecko stawia pierwsze kroki dopiero wtedy, gdy ma wykształconą odpowiednią koordynację ruchową, a jego mięśnie są silne. Musi także wcześniej opanować inne umiejętności. Dlatego zanim zacznie chodzić w pozycji wyprostowanej, macha rączkami i nóżkami, unosi samodzielnie główkę – to niezbędne elementy rozwoju, które potrzebne są niemowlakowi do nauki chodzenia.
Około ósmego miesiąca życia maluch sprawnie pełza, a następnie zaczyna raczkować. Ruchy naprzemienne uczą koordynacji, ale także wzmacniają połączenia między lewą a prawą półkulą mózgową. Kiedy pozwolimy dziecku na swobodę, z czasem zacznie stawać na nóżkach, podpierając się o meble lub rodzica. To też ostatni moment na to, by usunąć z podłogi i zakamarków drobne przedmioty oraz kable, a rogi mebli zabezpieczyć specjalnymi, gumowymi nakładkami.
Pierwsze kroki dziecka – co może pomóc?
W około dziesiątym miesiącu życia maluch może pierwszy raz samodzielnie stanąć. Najczęściej robi to w łóżeczku, trzymając się szczebelków, lub podtrzymuje się szafek albo nóg rodzica.
Gdy brzdąc zaczyna stawać, nie kupujmy mu jednak chodzików, w które wkłada się dziecko. Maluch, poruszając się w tego typu urządzeniu, inaczej stawia nóżki, a do poruszania się w nim zaangażowane są inne mięśnie niż te, których używa, by samodzielnie utrzymać się w pionie. Taki przyrząd może więc przynieść więcej szkód niż korzyści.
Odpowiedniejszymi zabawkami dla uczących się chodzić dzieci są chodziki-pchacze. Ich funkcja jest zupełnie inna od tradycyjnych chodzików, mianowicie polega na podpieraniu się smyka i pchaniu przez niego zabawki w dowolnym kierunku. Chodzik-pchacz pomaga więc utrzymać równowagę podczas nauki chodzenia. Dziecko staje przy dużej, stabilnej zabawce zachęcone możliwością naciskania ciekawych guziczków i wydobywających się z niej dźwięków. Ma lekkie podparcie, ale chodzi o własnych siłach. To zarówno świetna nauka chodzenia, jak również zabawa!
Wielu rodziców zaczyna poszukiwać bucików dla dziecka, gdy to tylko zaczyna stawać. Nie ma jednak takiej potrzeby. Ortopedzi nawet odradzają kupowanie maluchom bucików, zwłaszcza tych z twardą podeszwą. Chodzenie to także trening stóp, które powinny mieć pełną swobodę, dlatego do nauki chodzenia przydadzą się zaledwie skarpetki z antypoślizgową podeszwą (tzw. ABS) lub skórzane paputki. Na kapcie i buty przyjdzie jeszcze czas.
Kiedy dziecko zaczyna chodzić samodzielnie?
Samodzielnie i sprawnie może poruszać się nawet roczne dziecko. Gdy zauważymy, że brzdąc coraz częściej puszcza się szafek, jeździków czy pchaczy i chętniej chodzi, trzymając za rękę rodzica, nie powinniśmy go powstrzymywać, tłumacząc się np. kwestiami bezpieczeństwa. Prawdą jest, że maluch potrafiący utrzymać równowagę i ze świetną koordynacją, potrafi chodzić zaskakująco szybko, co przyprawia niektórych rodziców o zawal serca. Jednak pozwólmy mu na to, pamiętajmy tylko, by bacznie się mu przyglądać. Wielu opiekunów się pewnie zgodzi, że kiedy dziecko chodzi, kiedy stawia swoje pierwsze kroczki, serce rośnie i napawa się ogromną dumą!
Co robić, kiedy dziecko nie chodzi?
Specjaliści utrzymują, że dziecko, które późno zaczyna chodzić, wcale nie musi mieć problemów zdrowotnych. Chodzenie jest po prostu trudnym zadaniem! Nie należy więc pospieszać malucha. Dobrze, jeśli niemowlę przechodzi po kolei wszystkie etapy: od podnoszenia główki przez pełzanie, siadanie, raczkowanie i stawanie po samodzielne chodzenie.
Do specjalisty – najpierw pediatry, a później ortopedy czy neurologa – warto zgłosić się, jeśli dziecko nie chodzi w wieku powyżej 18 miesięcy.
Moja córka sama wstała podpierając się łóżka jak miała 7.5 m-ca teraz ma 8.5 i szybko porusza się na czworakach do tego sama chwyta się jeździka i robi z nim kilka kroków nawet podtrzymując się 1 ręką. My jej nie zmuszaliśmy, sama chce może przez to, że cały czas spędza na podłodze.
Pchacz wcale nie jest dobrym rozwiązaniem dla dziecka uczącego się chodzić. Stawia stopy w nieprawidłowy sposobu uczy patologicznego chodzenia…. Proszę nie reklamować tego dziadostwa. Pozdrawiam.
Moje córki stawały na nogi samodzielnie po 6 miesiącu życia.
Najmłodsza z nich ma aktualnie 8 miesięcy, a wstała na nogi w siódmym miesiącu…
Wcale nie polecała bym pchacza dziecku, które dopiero uczy się poruszać na dwóch nogach… Wystarczy jedno zawahanie, potknięcie czy chwila nieuwagi i nieszczęście gotowe!
Nie oszczędzając na chodziku – można znaleźć ten odpowiedni i pamiętajmy, że bezpieczeństwo nade wszystko!
Także nie zgadzam się z tym artykułem. 🙂