Przejdź do treści
Czy niemowlę może oglądać telewizję? O wpływie TV na rozwój dziecka

Czy niemowlę może oglądać telewizję? O wpływie TV na rozwój dziecka

Wielu rodziców zachodzi w głowę, czy niemowlę może oglądać telewizję. Nawet kilkumiesięczne maluchy na widok ruchomych, kolorowych obrazów potrafią siedzieć w ciszy jak zaczarowane. Opiekun w tym czasie ma możliwość zjedzenia ciepłego posiłku, wypicia kawy, wzięcia szybkiego prysznica lub po prostu przeczytania kilku stron książki. Kuszące, prawda? Czy jednak zdrowe dla maluszka? Dowiedz się, jaki jest wpływ telewizji na rozwój dziecka i kiedy brzdąc może mieć najwcześniej kontakt z ekranami emitującymi niebieskie światło.

Czy niemowlę może oglądać telewizję?

Wpływ tv na niemowlaka jest bardzo negatywny i odradzany przez pediatrów. Mówiąc o telewizji, mamy na myśli wszystkie inne ekrany emitujące niebieskie światło i emitujące płaskie obrazy, czyli również komputery, tablety czy telefony komórkowe.

Specjaliści apelują, że dziecko do 2 roku życia nie powinno mieć w ogóle styczności z ekranami (niektórzy psychologowie twierdzą nawet, że nie wcześniej jak po skończeniu trzech lat). Nie ma znaczenia czy bajka leci tylko w tle, a szkrab bawi się klockami na dywanie – ruchome, migotliwe obrazy rozpraszają bez względu czy wpatrujemy się w nie, czy też nie.

Nie bez znaczenia jest także długość oglądania bajek. Dwuletni szkrab nie powinien spędzać przed telewizorem więcej jak 10 minut dziennie! Z wiekiem czas ten można wydłużyć – w przypadku trzylatków do 15-20 minut, a pięcio-, siedmiolatków do 30-40 minut. Kiedy dziecko skończy 10 lat, można pozwolić, by spędziło do godziny dziennie przed telewizorem.

Specjaliści apelują także, że to my, rodzice, powinniśmy wybierać maluchom programy, które mogą obejrzeć. Malutkie dzieci mogą oglądać bajki animowane, w których nie ma przemocy, nie są dynamiczne, a bohaterami są np. zwierzęta. Im dziecko starsze, tym bardziej rozwinięty repertuar. Wybierajmy wówczas programy z elementami edukacyjnymi i – oczywiście – w dalszym ciągu nie zawierającymi przemocy.

Niemowlę a telewizja

Trudno określić jak wiele niemowląt w naszym kraju ogląda telewizję i jak długo. Nikt po prostu nie przeprowadzał jeszcze tego typu szczegółowych badań. Sprawą zainteresowali się jednak Amerykanie. I chociaż analiza nie dotyczyła polskich dzieci, jej wyniki są zapewne zbliżone do naszych realiów.

Z badań wynika, że aż 40% dzieci do trzeciego miesiąca życia ogląda w telewizji bajki lub programy dziecięce. Wśród dwulatków ten trend rośnie aż do 90%. Roczne maluchy oglądają ruchome obrazy średnio przez godzinę dziennie, w przypadku dwuletnich szkrabów ilość ta wzrasta do 1,5 godziny każdego dnia. Wielu rodziców nawet nie wie, ile czasu ich pociechy oglądają telewizję i nie zdaje sobie sprawy, że są to nawet godziny, a nie jedynie minuty. A jeśli nawet dziecko nie ogląda telewizji, to często ma do dyspozycji telefon komórkowy lub tablet.

Skutki oglądania telewizji przez dzieci

Już wiemy, że naukowcy badający, czy niemowlę może oglądać telewizję, twierdzą, że kontakt tak małych dzieci z mediami jest bardzo szkodliwy. Pojawia się więc pytanie – dlaczego?

Ekrany emitują niebieskie światło (HEV), które negatywnie wpływa na oczy, siejąc spustoszenie w naszym wzroku. Małe dzieci uczą się dopiero widzieć trójwymiarowo, podczas gdy w telewizorze są jedynie spłaszczone obrazy. Ponadto, aby widzieć ruch, ekrany są odświeżane kilkadziesiąt tysięcy razy na sekundę, przekazując do naszego mózgu tyleż impulsów. Tak duża ilość bodźców wpływa negatywnie nie tylko na sam wzrok, co również na mózg.

Pozwalanie maluszkom na oglądanie telewizji w młodym wieku i w dużych ilościach niesie ze sobą również inne długoterminowe skutki, są to m.in.:

  • brak wyobraźni i kreatywności spowodowane oglądaniem gotowych, płaskich obrazów,
  • nadwaga, a nawet otyłość, a także wady postawy ze względu na niewystarczającą ilość ruchu,
  • wolniejszy rozwój mowy – badania udowodniły, że im dziecko dłużej ogląda telewizję, tym jego zasób słów jest uboższy niż u prawidłowo rozwijających się rówieśników,
  • gorszy i krótszy sen, co wpływa na kolejny szereg negatywnych następstw (od braku koncentracji przez problemy z pamięcią aż po zaburzenia hormonalne),
  • pogorszenie relacji z bliskimi – skupienie się na filmie, nie zaś na kontakcie z dzieckiem (lub odwrotnie), psuje wzajemne stosunki – oraz rówieśnikami,
  • przebodźcowanie,
  • agresja,
  • słabe rozwinięcie poznawcze,
  • szybkie uzależnienie od telewizji lub komputera.

Telewizja zamiennikiem edukacji?

Rodzice, którzy pozwalają swoim niemowlętom oglądać telewizję, tłumaczą się przede wszystkim tym, że są to bajki edukacyjne, specjalnie skierowane do maluchów i że tym samym dziecko się uczy. Niestety, to myślenie jest błędne.

Aby mały mózg był odpowiednio stymulowany, wymaga przede wszystkim kontaktu z rodzicami. To oni przez mówienie do dzieci, czytanie im książek, zabawę odpowiednimi zabawkami (interaktywnymi, maskotkami czy grzechotkami) oraz przez kontakt fizyczny wpływają na rozwój dziecięcych zmysłów oraz koordynację psychoruchową. Dziecko, które ma do dyspozycji klocki czy układanki, musi zaangażować nie tylko rączki i zmysł wzroku, ale także swój umysł.

Niemowlę, siedząc przed telewizorem, patrzy jedynie na przesuwające się obrazki – nie ma w tym nic z nauki. Ponadto jeśli z telewizora korzystają dorośli, a maluch jedynie zerka na ekran, narażone jest na oglądanie reklam (do 12 roku życia przyjmuje bezkrytycznie wszystko, co zobaczy w mediach) oraz treści nieprzeznaczonych dla niego.

Oglądanie telewizji przez niemowlę sposobem na wychowywanie?

Rodzice niemowląt często wykorzystują telewizję do tego, by dziecko było cicho i samodzielnie spędziło nieco czasu. Wytłumaczenie tego zjawiska jest proste: wielu z nich chce po prostu odpocząć. Tymczasem nawet tak małe dziecko może przez chwilę pobawić się samodzielnie i nie potrzebuje do tego ekranu. Wręcz niemowlakowi książeczkę, dziecięcego e-booka czytającego bajki, układankę lub klocki, zachęcając je tym samym do zabawy. Jest szansa, że ciekawa zabawka zajmie niemowlę nawet na kilkanaście minut – w tym czasie spokojnie zrobisz i wypijesz kawę! Pamiętaj jednak, by mieć brzdąca w zasięgu wzroku.

Komentarze

Dodaj komentarz
Ggdjdj

Ja mam dziesięć lat i oglądam telewizję pół dnia

Skomentuj artykuł:

Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone *

Naciskając przycisk "Skomentuj" akceptujesz Regulamin serwisu.

Polecamy do przeczytania