Jak motywować dzieci do dobrego zachowania? Nic tak jasno nie wysyła sygnału do dziecka, jak pełne uznania spojrzenie, brawa, a już na pewno miłe słowa. Sprawiają one, że maluch chętnie się uczy i pokonuje codzienne trudności. Nagradzanie dzieci ma je motywować nie tylko do rozwoju, zdobywania nowych umiejętności, ale także do stosowania się do z góry ustalonych zasad. Kary i nagrody w wychowaniu powinny być jednak czytelne dla malucha i adekwatne do jego możliwości intelektualnych i zachowania. W niniejszym artykule podpowiemy jakie nagrody dla dzieci będą najlepsze, a jakich powinno się unikać.
Mądry system nagradzania
Nagrody dla dzieci to dobry system motywacyjny, ponieważ jest skuteczny. Należy jednak stosować go z dużą rozwagą! Nagradzanie dziecka za wykonanie jakiejkolwiek czynności czy prośby nie mobilizuje, a wręcz przeciwnie – działa negatywnie. Zabawka za każde posprzątanie pokoju albo odrobienie lekcji sprawi, że brzdąc stanie się osobą, która nie wypełni swoich obowiązków bez dodatkowej, materialnej motywacji. Nie oznacza to jednak, że za posprzątanie pokoju albo dobrą ocenę nie należy mu się nagroda. Jednak niech będzie to słowna pochwała, a nie materialny prezent. W podobnych sytuacjach podkreślaj więc samodzielność dziecka lub to, że w wykonaną czynność włożyło dużo pracy, wysiłku czy kreatywności i jest to godne uznania.
Jak chwalić dziecko (i jak tego nie robić)?
Wyobraź sobie sytuację – dumny brzdąc przybiega do Ciebie pochwalić się obrazkiem, który właśnie skończył. Kilka kresek, kółek, zygzaków bez ładu i składu, wypełnienia barwami poza liniami. I chociaż malunek do dzieł sztuki nie należy, krzyczysz z uznaniem: „Piękny rysunek!”. Zdanie krótkie, bardzo ogólne i na dłuższą metę nic nie znaczące. Zwracaj uwagę na szczegóły, unikaj przesadnego wychwalania, oceniania. Dziecko nie oczekuje od nas oceny swoich zdolności, tylko uwagi. Lepiej będzie odbierane w oczach szkraba, gdy powiesz:
- “Widzę, że włożyłeś dużo pracy w ten obrazek”,
- “A powiesz mi jak się nazywa ten kolor?”
- “Opowiedz mi co przedstawia ten rysunek”.
Nie używaj słów, które brzmią jak krytyka. “No wreszcie udało ci się zawiązać sznurowadła”, nawet powiedziane z uśmiechem na twarzy, kojarzy się z nagonką. Brzmi tak, jakby dziecko do tej pory zupełnie sobie z tym nie radziło, jakby zawiązało obuwie całkiem przypadkiem, a nie dlatego, że ćwiczyło i skupiło się na wykonaniu pętelek.
Nie porównuj dokonań dziecka z osiągnięciami jego rówieśników. “Narysowałeś o wiele ładniej niż Marysia” jest pochwałą, ale jednocześnie zmniejsza sukcesy innych. Przez to brzdąc będzie pilnie wypatrywał porażek kolegów i koleżanek, chcąc wypaść lepiej na ich tle. Będzie nieustannie porównywał się do innych i chciał przebić ich dokonania, co w przyszłości może nieść poważne konsekwencje.
Jakie nagrody dla dzieci stosować?
Najczęstszą nagrodą dla dziecka za dobre zachowanie lub wykonanie czegoś powinna być pochwała słowna. Nic nie kosztuje, więc nie nadwyręży domowego budżetu w przeciwieństwie do wręczania zabawek. Ciekawą alternatywą może być natomiast wspólne spędzenie czasu w jakimś wyjątkowym miejscu – ZOO, na basenie, w escape roomie czy na trampolinach.
Jeśli brzdąc jest przyzwyczajony do punktacji, bo taki system jest stosowany w przedszkolu lub szkole, można też wprowadzić ją w domu. W tym celu przyda się tablica motywacyjna dla dzieci, do której przypina się buźki na magnes, naklejki lub rysuje słoneczka. Zebranie określonej liczby punktów (magnesów/naklejek/słoneczek) może zostać nagrodzone czymś materialnym, na przykład drobną zabawką lub wyjściem do kina.
Pamiętaj, by dużo rozmawiać z dzieckiem na temat obowiązków domowych, empatii czy uprzejmości. Nie rozumiejąc tych kwestii, maluch może z czasem zacząć żądać nagrody za każde wyniesienie śmieci, odłożenie zabawek do pojemników, grzeczne przywitanie sąsiada albo za miłe zwrócenie się do rodzeństwa lub kolegów.
Nieodpowiednie nagradzanie dzieci
Jak już wspominaliśmy, obdarowywanie dziecka zabawkami za każdy dobry uczynek nie jest dobrym pomysłem. Jest to na dłuższą metę bardzo drogi sposób premiowania. Jednak co ważniejsze – takie postępowanie uczy dziecko, że branie i posiadanie mu się po prostu należy, w przyszłości może wyrosnąć więc na materialistę.
Niektórzy rodzice jako nagrodę dla dzieci wybierają słodycze. Tłumaczą to tym, że cukierek kosztuje dużo mniej od nawet najtańszej zabawki, a dziecko uwielbia przecież słodkości. Ten sposób nagradzania – zwłaszcza jeśli wykorzystywany prawie codziennie czy nawet każdego dnia – niesie ze sobą poważne skutki. Wykształci u dziecka potrzebę nagradzania się jedzeniem również w dorosłym życiu. To z pewnością doprowadzi do uzależnienia od cukru, a w konsekwencji do niezdrowej otyłości.
Jedzenie ma być sposobem na zaspokojenie głodu, na dostarczanie organizmowi niezbędnych dla zdrowia i do życia składników. Owszem, bywa też przyjemnością, jednak nie nadaje się do nagradzania za prawidłowe postępowanie. Nagrodę dla dziecka w formie batonika, czekolady, waty cukrowej czy lodów powinniśmy zastąpić weekendową wycieczką, wspólną zabawą zręcznościową, grą w planszówki lub układaniem klocków czy chociażby popołudniem spędzonym w dowolnie wybrany sposób.
Czy wychowanie bez kar i nagród jest możliwe?
Dzieci są niezwykle żywiołowe, są też istotami niezależnymi. Gdyby jednak mogły robić co im się żywnie podoba, niejednokrotnie narażałyby się na niebezpieczeństwo i utrudniały codzienne funkcjonowanie rodziny. Stosowanie systemu kar i nagród wydaje się więc niezbędny do motywowania i wychowania małego człowieka. Dopóki nie są to kary drastyczne (fizyczne), a nagrody przyznawane są z rozwagą, ich rola może być niezwykle pomocnym narzędziem w nauczeniu dziecka co wolno, a czego robić nie można.
Czy jednak możliwym jest wychowanie malucha bez karania i nagradzania? Owszem, jest to jednak dużo, dużo trudniejsze. Jak tego dokonać?
1. Przede wszystkim dopasuj otoczenie, w którym przebywa brzdąc, do jego wieku i zachowania. Nie ufaj bezgranicznie. Małe dziecko wciąż uczy się życia, nie rozumie, że po dotknięciu ognia sparzy sobie paluszki, a chodząc po krawężniku, może się przewrócić i potłuc kolana.
2. Bądź przy nim. Spędzajcie razem czas, rozmawiajcie. Dziecko pragnie przede wszystkim uwagi, miłości, poczucia bezpieczeństwa. Przekazuj mu wiedzę o świecie i o panujących w nim regułach. Nie zabraniaj czegoś bez poparcia swoich słów – wytłumacz, dlaczego nie wolno mu tego zrobić. Może nie zrozumieć tego od razu, uzbrój się więc w cierpliwość. Czasem potrzeba na to kilku miesięcy, a nawet lat – brzdąc musi do pewnych rzeczy po prostu dorosnąć.
3. Znasz pewnie powiedzenie, że człowiek uczy się na własnych błędach. Pozwól je więc dziecku popełniać. Jedynym ograniczeniem tej reguły jest bezpieczeństwo czy możliwość zniszczenia czegoś, na czym nam zależy. Dlatego mimo wszystko nie pozwalaj szkrabowi na zabawę gniazdkiem elektrycznym czy ogniem. Jednak jeśli nie wierzy nam, że krawężnik może przysporzyć mu bólu, niech przekonają się o tym jego kolana. Jeśli zepsuje zabawkę, nie zastępuj jej nową – zniszczył, więc teraz nie będzie się mógł nią bawić. Jeśli jego pokój wygląda jak po przejściu tornada i nie może znaleźć w nim zeszytu z pracą domową – skutki odczuje pewnie w szkole.
moze dziecko nagradzac za dobre zachowanie na przyklad gdy pomoze posprzatac ale tez z agresje sa kary chodz dzieciom sie to niepodoba lecz musza sie sluchac uwazam gdy dziecko jest toi dostaja kary. moze mozna wprowadzic tablice dobrego zachowania