Przejdź do treści
Wczesna edukacja alternatywna – przedszkole waldorfskie

Wczesna edukacja alternatywna – przedszkole waldorfskie

Przedszkole waldorfskie to alternatywna edukacja dla publicznych placówek. W myśl filozofii Rudolfa Steinera stawia przede wszystkim na wychowanie dziecka do wolności. Podopiecznych postrzega się jako podmioty równe dorosłym, które powinny uczyć się „całym ciałem”, a nie tylko głową. W tego typu placówkach można spotkać się z holistycznym spojrzeniem na kształcenie: nacisk kładzie się na jednoczesny rozwój ciała, psychiki i ducha. Przedszkola waldorfskie mają przede wszystkim za zadanie pogłębić zainteresowania malucha i zadbać o jego psychikę. Poniżej opowiadamy o najważniejszych założeniach tego typu placówek i wyjaśniamy, jakimi zabawkami bawią się w nich dzieci.

Na czym polega edukacja waldorfska?

Nazwa przedszkola waldorfskiego wzięła się od pierwszej szkoły dla dzieci robotników (Freie Waldorfschule). Założył ją w 1919 roku Rudolf Steiner, austriacki filozorf. Od jego nazwiska placówkę tę nazywa się również steinerowską. Steiner był również badaczem kultury i literatury. Miało to wpływ na jego poglądy dotyczące wychowania oraz na jego wrażliwe spojrzenie na człowieka jako jednostkę. Uważał bowiem, że każdy podopieczny jest inny, ma więc prawo rozwijać się we własnym, a nie w narzuconym przez nauczyciela tempie. Z takiej koncepcji wynika więc, że to dorosły powinien podążać za dzieckiem i jego procesem rozwojowym, a nie dziecko za wymaganiami dorosłego. Jednocześnie opiekun nie może ani niczego narzucać, ani kierować maluchem według własnych upodobań – najważniejsze są zainteresowania dziecka.

W edukacji waldorfskiej ważne jest połączenie trzech składowych: ciała, psychiki i ducha. Oznacza to całościowe spojrzenie na młodego człowieka i skupienie się w równym stopniu na każdym z tych elementów. Zakłada się bowiem, że dzieci powinny poznawać świat przez wszystkie zmysły, a nie tylko za pomocą intelektu. Maluchy uczą się poprzez doświadczenie. W przedszkolu steinerowskim na porządku dziennym są więc drobne prace ręczne, np. związane z ogrodem, sprzątaniem czy bezpieczną obróbką drewna. Dzieci mają ciągły kontakt z naturą. Z tego tez powodu wychodzą codziennie z opiekunem na zewnątrz (bez względu na pogodę) i poznają otaczający je świat.

W całej edukacji waldorfskiej (zarówno przedszkolnej, jak i szkolnej) panuje też zasada, że do nauki nie korzysta się z podręczników ani nie stawia się ocen. Ma to służyć przede wszystkim zwiększeniu wewnętrznej motywacji – o wiele bardziej pożądanej niż zewnętrzna. Ta druga jest krótkotrwała i staje się pewnym rodzajem przymusu. Pedagodzy uważnie obserwują uczniów i sami oceniają ich postępy, a później na tej podstawie kształtują odpowiedni program dla każdego dziecka. Takie podejście pociąga za sobą indywidualizację, ale i współpracę – bez stopniowanych ocen i bez jednego, odgórnie narzuconego materiału dzieci są mniej skłonne do rywalizacji. Co więcej, w metodzie waldorfskiej spotyka się także edukację zintegrowaną. Polega ona na tworzeniu grup mieszanych pod względem wiekowym, co ma pozytywnie wpłynąć na interakcję dziecka i innymi.

Niezwykle ważnymi elementami tej pedagogiki są również rytm i naśladowanie. Dzieci uczęszczające do przedszkola waldorfskiego powinny mieć poczucie bezpieczeństwa i stabilności. Aby to osiągnąć, opiekunowie zapewniają im niezmienny rytm dnia. Każdy poranek zaczyna się od tej samej czynności, dni tygodnia mają przypisane określone zabawy, a wieczorem nauczyciel siada wspólnie z dziećmi i opowiada im baśnie (co istotne – wszystkie historie nie są czytane, ale przedstawiane samodzielnie – wpływa to lepiej na rozwój społeczny maluchów). Rytm występuje nawet w makrowymiarze: każde święto jest co roku odpowiednio obchodzone, a dzieci są przyzwyczajone do cyklicznego czasu wyznaczanego przez pory roku i stałe wydarzenia (np. Boże Narodzenie czy Wielkanoc). Sam nauczyciel z kolei stara się przyjąć jak najlepszą postawę wewnętrzną i jak najlepiej wykonywać swoją pracę – aby być wzorem do naśladowania dla dzieci. Z tego powodu również bierze udział we wszelkich wydarzeniach i stara się je tworzyć na równi z maluchami. Nie stoi z boku i nie odgrywa roli cichego sędziego.

W myśl filozofii waldorfskiej zwraca się też ogromną uwagę na działania artystyczne. Przedszkolaki malują, śpiewają, grają na instrumentach oraz mają zajęcia z eurytmii, czyli sztuki poruszania się w rytm spokojnej muzyki, która przypomina taniec. Ma to pomóc w rozwinięciu wrażliwości i kreatywności dzieci. Dodatkowo twórczość maluchów powinna być zupełnie wolna. Opiekun nie ma prawa narzucać im tego, co powinny namalować albo zaśpiewać. Ma to pozytywnie wpłynąć na ich motywację wewnętrzną oraz nie zniechęcać do sztuki.

Wartości, jakie ma wynieść dziecko dzięki pedagogice waldorfskiej

Dzieci wychowywane w przedszkolu waldorfskim stale rozwijają swoją wyobraźnię. Zdolność ta powinna w przyszłości przełożyć się na większą kreatywność, zamiłowanie do twórczego życia oraz chęci do aktywnej, wybranej według własnych zainteresowań pracy. Dzięki edukacji stawiającej na wolność, artyzm i indywidualizm maluchy powinny mieć elastyczne, kreatywne myślenie, a także być przyzwyczajone do szybkiej, samodzielnej nauki. Innymi słowy, powinny wykazywać się cechami często pożądanymi przez potencjalnych pracodawców. Pedagogika waldorfska dąży do tego, aby wychować harmonijnie rozwiniętego i niezależnego człowieka, który nie będzie bał się podejmowania trudnych decyzji czy przejmowania inicjatywy.

Dzięki edukacji zintegrowanej maluchy uczą się życia w grupie i współdziałania. Zostają także przygotowane do dorosłego życia w społeczeństwie, w którym naturalnie występują różnice wiekowe (np. pomiędzy współpracownikami). Dzieci same rozwiązują konflikty, jeśli do jakichś dojdzie. Zauważają również, że każdy człowiek jest inny – ma różne zainteresowania czy umiejętności. Już na wczesnym etapie wychowania zaczynają akceptować i rozumieć, że niezdrowa rywalizacja źle wpływa na relacje międzyludzkie, a w dodatku zazwyczaj okazuje się niepotrzebna.

Zajęcia artystyczne wspomagają nie tylko rozwój kreatywności czy konkretnych umiejętności (muzycznych, plastycznych, literackich itp.), ale są także ćwiczeniem dla motoryki małej czy koordynacji. Dzieci uczą się, jak prawidłowo trzymać flet czy pędzel, jednocześnie polepszając swoją cierpliwość. Wspomniany rytm – charakterystyczny dla pedagogiki waldorfskiej – dobrze działa na ćwiczenie pamięci. Z kolei w mikrowymiarze, gdy polega na powtarzaniu przez dziecko konkretnych czynności dopóty, dopóki nie będzie ono usatysfakcjonowane efektami, daje możliwość samodzielnej nauki bez zbędnego tłumaczenia teorii.

Zabawki w przedszkolu waldorfskim

Z racji, że w przedszkolach steinerowskich przywiązuje się dużą wagę do kreatywnego myślenia i wyobraźni, zabawki powinny być mało uformowane, nieskomplikowane i najlepiej robione ręcznie. Bywa, że są dziełem rodziców lub nauczyciela, nierzadko też przy tworzeniu pomagają same maluchy. Są wykonane z naturalnych, bezpiecznych materiałów (często są to po prostu szyszki, kasztany, kamienie, drewniane klocki itp.) połączonych w sposób, który nie ograniczy wyobraźni dzieci, np. lalki nawet nie muszą mieć rysów twarzy. Ważna jest natomiast powierzchnia, która pozwala brzdącowi na sensoryczne poznanie wielu faktur. Dlatego na porządku dziennym są zabawki gładkie i chropowate, z wełny i filcu, jedwabiu bądź drewna.

Jeśli przedszkole waldorfskie zaopatrza się w zabawki czy pomoce dostępne w sklepach, zazwyczaj są to instrumenty (np. flet pentatoniczny), kredki, akwarele, książki czy zabawki drewniane, którymi dzieci mogą się bawić na najróżniejsze sposoby. Na porządku dziennym są też wszelkie miotełki, szufelki, zabawkowe młotki czy inne przedmioty, dzięki którym maluchy mogą wykonywać „dorosłe” prace. Przyzwyczajają się dzięki temu do pracowitości i pomocy innym ludziom.

Wśród zabawek waldorfskich prym wiedzie też lalka waldorfska; bawią się nią również chłopcy. Jest ona wypchana owczym runem i uszyta w taki sposób, aby przypominała człowieka, ale jednocześnie posiadała jak najmniej szczegółów. Powinna zachowywać naturalne proporcje (albo niemowlęce, albo dziecięce), a jej usta czy oczy powinny być jedynie delikatnie zaznaczone – nie może mieć konkretnej mimiki. Maluch podczas zabawy taką lalką uczy się empatii i opiekuńczości, a jednocześnie sam decyduje o charakterze i osobowości lalki. Zabawka nie powinna mieć też krzykliwych barw ani ubrań ze sztucznych materiałów, ponieważ ma jak najbardziej kojarzyć się dziecku z naturą.

Czy do przedszkole dla Twojego dziecka?

Przedszkole steinerowskie jest dobrą alternatywą zwłaszcza dla dzieci wrażliwych, które od małego przejawiają zainteresowania sztuką czy pracami ręcznymi i potrzebują indywidualnej nauki bez narzuconego z góry programu. Dzięki temu, że maluchy w takich placówkach uczą się „całym ciałem”, a nie wyłącznie głową, mogą postrzegać świat w dojrzalszy i bardziej kreatywny sposób niż ich rówieśnicy.

Pedagogika waldorfska jest w Polsce wciąż mało popularna, dlatego znalezienie odpowiedniej placówki może okazać się trudne. Rodzice chcący wychować pociechę w tym duchu powinni też wziąć pod uwagę następujący fakt: edukacja ta zakłada, że atmosfera domowa będzie podobna do tej w przedszkolu. Dorośli muszą więc dostosować się do rytmu rozwoju malucha i nie narzucać mu swojej woli.

 

Przygotowaliśmy również artykuły o innych placówkach stawiających na alternatywne wychowanie. Zapraszamy do zapoznania się również z artykułami omawiającymi pedagogikę przedszkoli leśnych, demokratycznych oraz montessoriańskich.

Komentarze

Dodaj komentarz

Skomentuj artykuł:

Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone *

Naciskając przycisk "Skomentuj" akceptujesz Regulamin serwisu.

Polecamy do przeczytania

Zabawa w dom sposobem na naukę emocji